Z nietypową prośbą zwróciła się mieszkanka województwa do policjantów z łódzkiej grupy SPEED. Kobieta utknęła z maleńką, zaledwie 5-miesięczną Zuzią na autostradzie A1, gdzie na remontowanym odcinku auto odmówiło posłuszeństwa.
Do niecodziennej interwencji doszło w środę, 22 września. Kilka minut po godz. 18 .00 do policjantów pełniących służbę na odcinku autostrady A1, na terenie powiatu piotrkowskiego, podeszła młoda mama z 5- miesięcznym dzieckiem w nosidełku i poprosiła o udzielenie jej pomocy.
- Jak się okazało mama i jej pociecha jechały pojazdem, który w korku uległ awarii. Kobieta usunęła swój samochód z drogi i oczekując na pomoc rodziny zobaczyła niedaleko radiowóz policyjny. Z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne w jej aucie bardzo szybko zrobiło się zimno. Skierowała się do policjantów prosząc ich o pomoc i możliwość schronienia, a także ogrzania niemowlaka we wnętrzu radiowozu - informuje łódzka policja.
Po kilkunastu minutach na miejsce przyjechał tata 5 miesięcznej dziewczynki, który zaopiekował się rodziną.
- Mamy nadzieję, że to spotkanie Zuzi to tylko początek dłuższej przygody życiowej związanej z służbą w szeregach łódzkiej Policji, która z zaciekawieniem oraz uśmiechem przyglądała się policjantom i wnętrzu radiowozu - relacjonują policjanci.