Bełchatów: Miał smaka na "maca", skończył w celi! Obsługa restauracji nie zawahała się zadzwonić po policję!

Bełchatów: Miał smaka na "maca", skończył w celi! Obsługa restauracji nie zawahała się zadzwonić po policję!
fot. poglądowe

Niecodzienna interwencja w bełchatowskim Mc' Donaldzie. Policjanci zatrzymali 30-latka, który kierował oplem w stanie nietrzeźwości. Kierowca na podwójnym gazie musiał na tyle mocno zgłodnieć, że podjechał do restauracji i tu zamówienie zakończyło się mocno zaskakującą dla niego interwencją. 30-latek musiał obejść się smakiem, bo prosto spod lokalu trafił do policyjnej celi

Do zdarzenia doszło 6 stycznia, przed godziną 9.00, przy ulicy Lipowej w Bełchatowie. Do dyżurnego wpłynęła wówczas informacja o nietrzeźwym kierowcy opla, który przyjechał pod McDonald,s w Bełchatowie. Mężczyzna wpadł, kiedy składał zamówienie. 

- Czujny pracownik, kiedy wyczuł od kierowcy woń alkoholu wezwał na miejsce patrol policji. 30-latek, który za kierownicą auta oczekiwał na wydanie złożonego zamówienia, nie krył zaskoczenia ze spotkania z policjantami. Kiedy mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierowcy okazało się, że miał on ponad promil alkoholu w organizmie - informuje Iwona Kaszewska z bełchatowskiej policji.

Mieszkaniec gminy Kleszczów stracił już prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu w policyjnej celi, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, mężczyzna usłyszał zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości.

- Przypominamy, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna. Pracownikom placówki dziękujemy za reakcję na zagrożenie. To już kolejny przypadek, kiedy mieszkańcy powiatu bełchatowskiego sprzeciwiają się nieodpowiedzialnym zachowaniom kierowców, podejmują działania i powiadamiają służby. Nie zawsze trzeba osobiście ująć osobę łamiącą prawo. Ważne, by o swoich przypuszczeniach powiadomić policję i nie pozwolić, by pijani kierowcy poruszali się po drogach i zagrażali niewinnym osobom. Wszystkim, którzy reagują na zagrożenie serdecznie dziękujemy za godną naśladowania postawę. - dodaje Kaszewska.