Piotrkowscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej dotarli do mężczyzny, który na jednym z portali sprzedażowych oferował tester diagnostyczny z podrobionym znakiem towarowym marki samochodów ciężarowych. Za takie łamanie prawa własności przemysłowej ustawa przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą piotrkowskiej komendy policji pozyskali informację dotyczącą sprzedaży testera diagnostycznego z zastrzeżonym podrobionym znakiem towarowym jednej z marek pojazdów ciężarowych oraz nielegalnego oprogramowania do diagnostyki pojazdów. Rozpoczęła się żmudna i utrudniona praca piotrkowskich funkcjonariuszy z uwagi na fakt, że sprzedający na portalu sprzedażowym ukrywał się pod przypadkową nazwą użytkownika.
- Skrupulatna analiza i dokładne sprawdzenia zaowocowały skutecznym wytypowaniem wytwórcy ogłoszenia i ustaleniem miejsca, w którym mógł przebywać. 18 sierpnia piotrkowscy stróże prawa w jednym z garaży użytkowanym przez podejrzewanego o łamanie prawa 34-latka znaleźli nielegalny tester z oprogramowaniem diagnostycznym, zabezpieczyli także interfejs do samochodów ciężarowych. Wartość strat na szkodę producenta jednej z marek samochodów ciężarowych oszacowano na ponad 107 tysięcy złotych - przekazuje Dagmara Mościńska z KMP Piotrków Trybunalski.
Jak dodaje rzeczniczka piotrkowskiej policji, 34-latek usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy z ustawy o prawie własności przemysłowej za posiadanie i wprowadzanie do obrotu towarów z zastrzeżonym podrobionym znakiem towarowym.
- Mężczyźnie przedstawiono także zarzut przestępstwa jakim jest uzyskanie bez zgody producenta programów komputerowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Za takie łamanie prawa 34-latek może trafić za kratki na 5 lat - podsumowuje Dagmara Mościńska.