Okradał na potęgę piotrkowskie markety. W końcu wpadł w ręce ochrony i policji

Piotrkowscy policjanci zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który wielokrotnie dopuszczał się kradzieży sklepowych. W związku z tym, że mężczyzna działał w warunkach tzw. recydywy, grozi mu o wiele surowsza kara za popełnione przestępstwa.

2 listopada piotrkowski dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w jednym z marketów budowlanych na terenie Piotrkowa Trybunalskiego, mężczyzna usiłował dokonać kradzieży elektronarzędzi, lecz został ujęty przez pracowników ochrony. Kiedy policjanci pojechali na miejsce, ujętego mężczyznę rozpoznali, jako znanego im z wcześniejszych kradzieży amatora cudzego mienia. 

- Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. 34-latek wkrótce odpowie za kradzieże, których dopuścił się w marketach na terenie miasta. Jak ustalili policjanci do pierwszej z nich doszło 19 października, w jednym z marketów budowlanych. Tam mężczyzna dokonał kradzieży urządzeń elektrycznych o wartości ponad 1000 złotych. Kolejna kradzież miała miejsce 21 października w markecie ogólnospożywczym, gdzie amator cudzego mienia połasił się na artykuły spożywcze - mówi asp. szt. Izabela Gajewska, oficer prasowa KMP Piotrków Trybunalski. 

Potem doszło do kolejnych przestępstw. 23 października  34-latek udał się do kolejnego marketu budowlanego, gdzie dokonał kradzieży pilarki tarczowej o wartości blisko 900 złotych. Do następnej kradzieży doszło 26 października, tym razem łupem piotrkowianina padły wyroby alkoholowe o łącznej wartości blisko 2300 złotych. 

Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży i usiłowania kradzieży. Przestępstwa te zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że mężczyzna powyższych czynów dopuścił się w warunkach tak zwanej recydywy, grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności.