Choć są nad naszymi głowami widoczne od kilku tygodni, to właśnie w najbliższych dniach możemy liczyć na najbardziej spektakularny podniebny spektakl. W nocy z poniedziałku na wtorek, czyli z 12 na 13 sierpnia będzie można podziwiać piękne maksimum roju Perseidów, zwanych również Łzami św. Wawrzyńca. Jak obserwować to niezwykle urokliwe i rozbudzające wyobraźnię zjawisko, gdzie się wybrać i czy są do tego potrzebne jakieś specjalistyczne sprzęty? Podpowiadamy!
W tym roku Perseidy są aktywne od 17 lipca, a ich aktywność zakończy się 24 sierpnia. Jednak maksimum tego zjawiska wciąż jeszcze przed nami! Największa aktywność Perseidów nastąpi bowiem w nocy w poniedziałku na wtorek, ale i nachodzący weekend może obfitować w podniebny spektakl.
- Choć można je obserwować między 17 lipca a 24 sierpnia to okres najlepszej widoczności właśnie nadciąga. Perseidy najlepiej obserwować na 3-4 dni przed i po maksimum. Tegoroczne maksimum prognozowane jest na 16:00, 12 sierpnia, więc to noce 11/12 i 12/13 sierpnia będą dla nas w Polsce najkorzystniejsze do obserwacji - zauważa twórca facebookowego profilu "Z głową w gwiazdach". Karol Wójcicki dodaje: - Perseidy to jeden z trzech największych rojów meteorów w roku, a okres jego występowania i warunki które mu towarzyszą plasują go na pozycji najpopularniejszego deszczu spadających gwiazd.
W szczycie roju częstotliwość obserwowanych "spadających gwiazd" może wynosić nawet 50 do 80 w ciągu godziny!
Perseidy, czym są?
W ciągu 4 miliardów lat historii Układu Słonecznego przestrzeń między planetami została oczyszczona z pierwotnego materiału planetarnego, dlatego, na szczęście, obserwujemy niewiele zderzeń planetoid z planetami. Jednak w przestrzeni kosmicznej są obiekty, które regularnie uzupełniają materiał skalny w przestrzeni międzyplanetarnej. Tymi obiektami są komety.
- Kiedy obiekt tego typu zbliży się na niewielką odległość od naszej Gwiazdy, ciepło i promieniowanie słoneczne odparowuje lód z powierzchni komety, tworząc świecący warkocz jonowy na niebie. Uwalnia ono również cząsteczki pyłu uwięzione w lodzie, generując drugi warkocz pyłowy, odbijający światło słoneczne. Uwolnione w nim cząstki pyłu pozostają rozsiane wzdłuż trajektorii komety. Jeśli orbita komety przecina ziemską, nasza planeta będzie napotykać cząstki w tym samym czasie każdego roku. I to właśnie te pozostałości są źródłem deszczu meteorów - wyjaśniają specjaliści z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
- Perseidy - jak sama nazwa wskazuje - promieniują z Perseusza. To jesienny gwiazdozbiór, który latem w Polsce widoczny jest już wczesnym wieczorem nisko nad wschodnim horyzontem. Meteorów będziemy widzieli jednak tym więcej, im wyżej wzniesie się radiant roju (punkt z którego wylatują). Dlatego najwięcej tego typu zjawisk dostrzeżecie w drugiej połowie nocy, przed świtem - uzupełnia Karol Wójcicki twórca "Z głową w gwiazdach"
Perseidy, a więc deszcz meteorów spadający z punktu w gwiazdozbiorze Perseusza, związane są z kometą 109p/Swift-Tuttle, która okrąża Słońce mniej więcej co 133 lata.
Jak obserwować Perseidy?
Co najważniejsze do obserwacji Perseidów nie jest potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt! Wystarczy wygodny leżak, dmuchany materac czy karimata, które umożliwią nam swobodne i wygodne spoglądanie w niebo.
- Pozycja leżąca pozwoli ogarniać wzrokiem jak największą połać nieba. Choć początkowo Perseidy będą widoczne głównie nad wschodnim horyzontem (wieczorem) to po północy mogą już śmigać po całym niebie. Warto więc leżąc widzieć to co przed nami, tak samo jak to co za nami - radzi Karol Wójcicki twórca "Z głową w gwiazdach"
Nie bez znaczenia jest też wybór miejsca obserwacji. Perseidy, podobnie zresztą, jak inne astronomiczne zjawiska najlepiej oglądać z dala od miast, chodzi o to, by fragment obserwowanego nieba był jak najmniej "zanieczyszczony" sztucznym światem latarni czy budynków. Wybierając miejsce obserwacji upewnijcie się, że w kierunku północno-wschodnim nie macie żadnego dużego miasta w promieniu 30-50 km.
Tak więc wystarczy wsiąść w samochód lub na rower i wybrać się za miasto, najlepiej w okolice dużych zbiorników wodnych lub lasów i pól, czyli wszędzie tam, gdzie panują naturalne ciemności. Dodajmy także, że najlepszą porą do obserwacji jest czas od drugiej połowy nocy do świtu. To właśnie wtedy radiant znajduje się wystarczająco wysoko nad horyzontem, dostarczając świetlny spektakl.
Bardzo ważnym czynnikiem przy obserwacji Perseidów jest pogoda. Noc spadających gwiazd powinna być przede wszystkim bezchmurna. Zachmurzone niebo nie sprzyja obserwacji jakichkolwiek zjawisk, dlatego warto na bieżąco śledzić prognozy pogody.
Jeżeli z różnych przyczyn nie będzie w stanie obserwować tego podniebnego spektaklu na żywo, zawsze można skorzystać z licznych transmisji, jedną z nich będzie można obserwować dzięki Karolowi Wójcickiem, twórcy profilu Z głową w gwiazdach >>> Perseidy 2024. Noc spadających gwiazd! | LIVE #Obserwacje #Special