Sztab piotrkowskich policjantów szukał zaginionej 68-latki

poszukiwania
KMP Piotrków Trybunalski

Do piotrkowskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 68-letniej piotrkowianki. Informację przekazał zaniepokojony członek rodziny, który oświadczył, że kobieta wyszła z domu i nie ma z nią kontaktu. 

2 sierpnia, po godzinie 16:00 do piotrkowskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu kobiety. O fakcie poinformował zaniepokojony syn, który wiedział, że mama wyszła z domu po godzinie 6:00 rano i do chwili obecnej nie ma z nią kontaktu. 

- Jak oświadczył zgłaszający, kobieta chorowała, a takie sytuacje nigdy się nie zdarzały. Dyżurny piotrkowskiej jednostki od razu przekazał informację wszystkim patrolom. Choć nie było wiadomo w jakim kierunku oddaliła się kobieta, wywiadowcy analizowali i sprawdzali różne miejsca, gdzie mogła znajdować się zaginiona. Podczas poszukiwań przy jednej z ulic zauważyli kobietę, która odpowiadała rysopisowi. Kobieta była roztrzęsiona i nie potrafiła logicznie wytłumaczyć dlaczego znajduje się w tym miejscu - przekazuje Izabela Gajewska z piotrkowskiej policji. 

Policjanci natychmiast powiadomili zaniepokojoną rodzinę oraz wezwali na miejsce pogotowie. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy, kobieta bezpiecznie trafiła pod opiekę medyków.