W województwie łódzkim brakuje krwi. Władze apelują o jej oddawanie

DSC02185
fot. Piotr Wajman

W Łódzkiem kurczą się zapasy krwi. O jej oddawanie zaapelowali dziś Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego i Edyta Wcisło, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi. Oboje są honorowymi krwiodawcami.

Zapotrzebowanie na ten bezcenny lek jest bardzo duże, bo w okresie wakacyjnym ilość oddawanej krwi znacznie spada. W regionie łódzkim krew jest dostarczana do 56 podmiotów leczniczych.

- W wakacje jest zwiększone zapotrzebowanie, z uwagi na to, że jest więcej wypadków, w związku z tym więcej operacji ratujących życie i zdrowie mieszkańców – powiedział wicemarszałek Piotr Adamczyk. - Szpitale pracują pełną parą i w związku z tym szybko kurczą się zapasy krwi. Z drugiej strony krwiodawcy, którzy tradycyjnie przychodzą i oddają krew, często też wyjeżdżają. Prosimy, apelujemy o to, żeby pamiętać o oddaniu krwi, bo sytuacja robi się bardzo trudna. Jako samorząd województwa postanowiliśmy wesprzeć RCKiK i zachęcić mieszkańców naszego województwa, by podzielili się tym bezcennym darem.

Dla pierwszych 100 osób, które zgłoszą się w piątek, 13 sierpnia do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi lub jednego z oddziałów regionalnych i oddadzą krew, samorząd województwa przygotował upominki: zdrową żywność m.in. miody, soki oraz artykuły promocyjne.

- Dodatkowo chciałabym zaapelować, do wszystkich zdrowych osób, między 18, a 65 rokiem życia, żeby przyszli i oddali krew i poczuli się prawdziwymi bohaterami, uratowali komuś życie – mówi dyrektor RCKiK Edyta Wcisło.

W Polsce jest używanych około 1,2 mln preparatów krwi rocznie, a w województwie około 90 tysięcy.

źródło: Urząd Marszałkowski w Łodzi