Wszedł zamaskowany do lokalu, sterroryzował obsługę i zażądał... kebaba! Na tym jednak nie skończył
Sulejowscy policjanci zatrzymali 26-latka, który w jednym z lokali gastronomicznych dokonał rozboju, a następnie włamał się do pojazdu. Mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty.
16 września, policjanci z komisariatu w Sulejowie otrzymali zgłoszenie, że około godziny 18:00 do jednego z lokali gastronomicznych na terenie Sulejowa wszedł zamaskowany mężczyzna. Agresor od pracowników zażądał kebaba, twierdząc, że i tak za niego nie zapłaci. Kiedy pracownica odmówiła, ten zaczął ją popychać i dusić. Mężczyzna także kierował groźby wobec obsługi lokalu.
- W pewnym momencie mężczyzna wyszedł zabierając ze sobą jedzenie, za które nie zapłacił. Kiedy policjanci dotarli na miejsce doszedł do nich mężczyzna, który oświadczył, że przed chwilą do jego pojazdu ktoś się włamał i dokonał kradzieży przedmiotów znajdujących się w środku. Policjanci podejrzewając, że przestępstw tych mógł dopuścić się ten sam sprawca, od razu rozpoczęli intensywne poszukiwania. Na jednej z ulic zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy - przekazuje asp. sztab. Izabela Gajewska z KMP Piotrków Trybunalski.
Na widok radiowozu mężczyzna zaczął się nerwowo zachowywać i przyspieszył kroku. Po chwili był już w rękach policjantów. W kieszeniach odzieży policjanci odnaleźli skradzione z pojazdu rzeczy, a także kominiarkę, którą 26-latek miał założoną wchodząc do lokalu.
Mieszkaniec Sulejowa usłyszał już zarzuty rozboju oraz kradzieży z włamaniem, a na wniosek prokuratora wobec niego sąd zastosował trzymiesięczny areszt. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
