Wymyślił historię o rozboju, żeby uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu

policja-auto-napis

Aby uniknąć kary za jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji, 21-latek wymyślił historię z rozbojem. Teraz odpowie za swoje czyny przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

13 lutego 2021 dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie rozboju na terenie powiatu. Na miejsce od razu pojechali wolborscy policjanci. Zgłaszający oświadczył, że jadąc BMW zauważył jak jadący za nim pojazd mruga światłami. W momencie kiedy się zatrzymał i wysiadł z pojazdu, został uderzony w głowę. Kiedy się ocknął pojazdu już nie było.

- Mężczyzna oświadczył, że zaraz po tym ze zdenerwowania wypił 100 ml wódki, którą miał przy sobie. Został przewieziony do komisariatu, aby złożyć zawiadomienie. Na miejsce przyjechali też policjanci, którzy w tym czasie ustalali sprawcę kolizji drogowej, która miała miejsce w podobnym czasie - informują policjanci.

Na miejscu kolizji policjanci odnaleźli tablicę rejestracyjną, która jak się okazała należała do pojazdu, którym się poruszał pokrzywdzony. W rozmowie z 21-latkiem mundurowi ustalili, że całą historyjkę z rozbojem wymyślił.

- Mężczyzna oświadczył, że jadąc BMW, w pewnym momencie utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowanego przed posesją Seata. Wiedząc, że wsiadł do pojazdu pod wpływem alkoholu, wymyślił historię z rozbojem. Pozostawił BMW w lesie, po czym będąc już w innej miejscowości zawiadomił policję - dodają policjanci.

W trakcie kierowania pojazdu miał prawie 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. 21-latek odpowie też za spowodowanie kolizji drogowej.