Na autostradzie A1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego doszło do wypadku busa. Mercedes przebił bariery i wypadł z drogi, samochodem podróżowało trzech mężczyzn, żołnierzy wojsk specjalnych. Dwóch z nich odniosło obrażenia i zostali przetransportowani do szpitala. Na miejscu cały czas prowadzone są policyjne czynności.
Do wypadku doszło w piątkowe przedpołudnie. Było około 11.00, kiedy bus marki Mercedes na 365 kilometrze A1, na wysokości Wronikowa wypadł z autostrady i przewrócił się na bok poza trasą.
- Kierujący busem, jadąc w kierunku Warszawy zjechał z drogi i uderzył w bariery energochłonne. Na chwilę obecną cały czas na miejscu trwają czynności patrolu ruchu drogowego, który ustala dokładne okoliczności zdarzenia. Prawdopodobną przyczyną był wystrzał opony. Trzy osoby zostały ranne, dwie z nich trafiły do szpitala - przekazał nam st. sierż. Remigiusz Pacyna z KMP Piotrków Trybunalski.
Policjant dodaje, że kierujący pojazdem był trzeźwy. Jak podaje RMF FM stan jednego z hospitalizowanych żołnierzy jest poważny.
- W tej chwili jest hospitalizowany. Jeśli chodzi o kwestie szczegółowego stanu zdrowia, pozostawię to lekarzom. Mam nadzieję, że jak najszybciej powróci do pełnego stanu zdrowia - powiedział na antenie RMF FM Mariusz Łapeta z Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.
Nieoficjalnie wiemy, że poszkodowany żołnierz z urazem głowy trafił do bełchatowskiego szpitala.
Do akcji na autostradzie zadysponowano dwa zastępyJRG Piotrków Trybunalski oraz dwa OSP KSRG (Parzniewice, Niechcice), dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz służbę drogową.