Najważniejsze wideo w epi24
 
Duża akcja policji w Łódzkiem. Zatrzymano blisko 100 przestępców!

Duża akcja policji w Łódzkiem. Zatrzymano blisko 100 przestępców!

Liczba osób, które zobaczyły to wideo54 162 wyświetlenia
 
"Adwentowy kalendarz życzliwości i pozytywnego myślenia"

"Adwentowy kalendarz życzliwości i pozytywnego myślenia"

Liczba osób, które zobaczyły to wideo43 917 wyświetlenia
 
Wielki sukces polskich strażaków w Holandii! Zdobyli złoto i brąz Mistrzostw Świata

Wielki sukces polskich strażaków w Holandii! Zdobyli złoto i brąz Mistrzostw Świata

Liczba osób, które zobaczyły to wideo53 902 wyświetlenia
 
Niezwykłe znaleziska podczas przebudowy ulic. Wszystkie przedmioty trafiły do...

Niezwykłe znaleziska podczas przebudowy ulic. Wszystkie przedmioty trafiły do...

Liczba osób, które zobaczyły to wideo108 917 wyświetlenia
 
100-lecie przyznania Władysławowi Reymontowi Literackiej Nagrody Nobla

100-lecie przyznania Władysławowi Reymontowi Literackiej Nagrody Nobla

Liczba osób, które zobaczyły to wideo12 395 wyświetlenia
 
W Tumie wręczono kolejne Nagrody im. Benedykta Polaka

W Tumie wręczono kolejne Nagrody im. Benedykta Polaka

Liczba osób, które zobaczyły to wideo27 499 wyświetlenia
 
Dożynki Gminy Daszyna

Dożynki Gminy Daszyna

Liczba osób, które zobaczyły to wideo222 648 wyświetlenia
 
Dożynki Wojewódzkie 2024 w Spale

Dożynki Wojewódzkie 2024 w Spale

Liczba osób, które zobaczyły to wideo222 207 wyświetlenia
 
Potężny pożar zakładu w Żłobnicy

Potężny pożar zakładu w Żłobnicy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo29 667 wyświetlenia
 
Poznaj Pana Bogusława z RGE "Żyj zdrowo"

Poznaj Pana Bogusława z RGE "Żyj zdrowo"

Liczba osób, które zobaczyły to wideo40 158 wyświetlenia
 
Strzelanina w Łęczycy - nie żyje 45-letni mężczyzna

Strzelanina w Łęczycy - nie żyje 45-letni mężczyzna

Liczba osób, które zobaczyły to wideo428 831 wyświetlenia
 
Dożynki Wojewódzkie - Marszałek Joanna Skrzydlewska zapowiada wielkie wydarzenie

Dożynki Wojewódzkie - Marszałek Joanna Skrzydlewska zapowiada wielkie wydarzenie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo177 304 wyświetlenia
 
Pożar składowiska w Woli Łaskiej

Pożar składowiska w Woli Łaskiej

Liczba osób, które zobaczyły to wideo98 849 wyświetlenia
 
Z Wrzasku o brzasku - lokalny producent ekologicznej żywności

Z Wrzasku o brzasku - lokalny producent ekologicznej żywności

Liczba osób, które zobaczyły to wideo67 808 wyświetlenia

Sprawa kradzieży 600 tys. zł w Grabicy. Rutkowski na działaniach policji nie zostawił suchej nitki. "W weekend można było praktycznie rozwiązać sprawę tej kradzieży" [Wideo]

Sprawa kradzieży 600 tys. zł w Grabicy. Rutkowski na działaniach policji nie zostawił suchej nitki. "W weekend można było praktycznie rozwiązać sprawę tej kradzieży" [Wideo]
screen z wideo Patriot24.net

Sama przyznaje, że poczucie bezpieczeństwa w jej własnej wsi, 400 metrów od domu okazało się być złudne. Pani Monice z Grabicy pod Piotrkowem Trybunalskim ukradziono z samochodu 600 tysięcy złotych. Do rabunku doszło kiedy kobieta weszła do lokalnego sklepu, wcześniej z jednego z piotrkowskich banków podjęła znaczną ilość gotówki. W sprawę zaangażowany został Krzysztof Rutkowski, który w miniony poniedziałek, 12 sierpnia na konferencji prasowej pod miejską komendą policji nie zostawił na działaniach funkcjonariuszy suchej nitki. - Sądzę, że działania Milicji Obywatelskiej, Nyskami, Polonezami i Fiatami 125p, mogły być bardziej skuteczne za starych czasów, a niżeli teraz, przy tej technologii, przy tej technice, przy tej łączności. Policja nie podjęła żadnych działań, by stworzyć jakiekolwiek blokady na drodze przed uciekającymi sprawcami - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami Rutkowski.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek, 2 sierpnia. Jak wynika z relacji pani Moniki, kobieta w piątkowe dopołudnie pojechała do banku i wypłaciła 600 tysięcy złotych. Kobieta podkreśla, że nic tego dnia nie wzbudziło jej podejrzeń "to był dzień jak co dzień", a z usług tego banku korzysta od 20 lat. Mało tego, w tym samym tygodniu, kiedy doszło do zdarzenia, mąż kobiety również pobierał znaczną kwotę gotówki, wypłacał 800 tysięcy złotych.

- W życiu się nie spodziewałam, że coś takiego może mnie spotkać 400 metrów od domu - relacjonowała podczas poniedziałkowej konferencji pokrzywdzona. Pieniądze z banku podjęłam o 11:06. Udałam się wprost do auta i ruszyłam w drogę do domu. Zatrzymałam się w sklepie tylko na chwilę, może trwało to 5 minut. Około godziny 11:45 w Grabicy, obok sklepu, doszło do wybicia przedniej prawej szyby i zrabowano torbę z zawartością 600 tys. zł - mówiła podczas poniedziałkowej konferencji Monika Woch

Jak już wcześniej relacjonowała kobieta, torbę z gotówką pozostawiła na podłodze przy fotelu pasażera. Tuż po odkryciu, że została okradziona została powiadomiona policja. Jak relacjonuje pokrzywdzona, patrolprzyjechał na miejsce dopiero po trzecim wezwaniu, pomimo, że komisariat - jak dodaje pani Monika - od miejsca zdarzenia oddalony o około 150 metrów.

Na tym jednak nie koniec wątpliwości, z którymi podzieliła się pani Monika, bo jak dodaje i samo policyjne przesłuchanie dalekie było w jej opinii od właściwego.

- Kiedy już dotarłam na komisariat, policjanci przyjęli mnie bardzo źle. Wręcz z pretensją, dlaczego wiozłam takie pieniądze i czy nie byłam tego świadoma, a wręcz czy jestem głupia, że wiozłam takie pieniądze. Nie znając mnie ani mojej sytuacji, oceniono mnie od razu – mówiła rozgoryczona pani Monika. 

W opinii pokrzywdzonej policjanci nie wykonali żadnych działań, by odszukać pojazd którym poruszali się sprawcy. 

- Policjanci, którzy rzekomo zajęli się ta sprawą, prosili mojego syna o dostarczenie monitoringów, żeby jeździł po okolicy i dopytywał czy ktoś coś widział i czy coś wie w tej sprawie -relacjonowała podczas konferencji pani Monika. 

Jeszcze w weekend agenci Rutkowskiego dzięki informacjom od mieszkańców w Wodzinku, pomiędzy Tuszynem a Piotrkowem Trybunalskim, dotarli do porzuconego samochodu marki Peugeot 307, który został zarejestrowany przez monitoring pod sklepem w Grabicy, a którym odjechali włamania sprawcy. 

- Auto było widoczne na monitoringu w chwili napadu i gdyby policja rozesłała informacje o pojeździe do wszystkich swoich jednostek w województwie, z pewnością funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach nie zareagowaliby jak amatorzy. Osoba (na której terenie odnaleziono Peugeota - przypis red.)ta przekazała informację do funkcjonariuszy w Koluszkach, a policjanci kazali przedmiotowy pojazd przetransportować prywatnie na parking. To przecież bardzo ważny dowód w sprawie. Pojazd którym dokonany jest rozbój, napad jest wysyłany do diabła! Nikt nie podejmuje żadnych działań. Jaka jest w tej sytuacji koordynacja policji w Koluszkach, Piotrkowie i posterunku w Grabicy? Żadna! W pojeździe była umowa kupna - sprzedaży, dowód rejestracyjny, ślady DNA i odciski palców sprawców. Co by było, gdybyśmy nie zaangażowali się w tą sprawę i gdybyśmy nie wskazali tego pojazdu drogą notatki do policji w Piotrkowie i Koluszkach?pytał podczas konferencji Krzysztof Rutkowski. 

Jak dodaje detektyw, według jego informacji, po porzuceniu Peugeota, sprawcy przesiedli się oni do innego samochodu srebrnej Toyoty combi. Rutkowski twierdzi, że policjanci działają opieszale i gdyby nie jego reakcja kluczowe według niego dowody mogłyby ulec zniszczeniu. Nawet sam pojazd, z którego ukradziono pieniądze zdaniem Rutkowskiego nie został odpowiednio zbadany. Oględziny Mercedesa, z którego zabrano torbę wykonano jedynie na parkingu pod sklepem - nikt pojazdu nie zabezpieczył do dokładnych kryminalistycznych badań. 

- Gdybyśmy mogli korzystać z pewnych informacji, które są w tym momencie zastrzeżone dla organów ścigania, dla policji sądzę, że zrobilibyśmy to w ciagu tygodnia. Nie możemy łamać prawa, nie możemy opierać się na informacjach, które są niejawne dla Biura Rutkowski. Ale to co zrobiliśmy - pokazaliśmy, że w weekend można było praktycznie rozwiązać sprawę tej kradzieży - twierdzi Krzysztof Rutkowski. 

Policja jasno podkreśla, że działania w sprawie wyjaśnienia tego co wydarzyło się w Grabicy trwają. A mundurowi swoje 
czynności prowadzą pod nadzorem prokuratury, są to przede wszystkim działania operacyjne, o których funckonariusze nie mogą informować.


Biuro Krzysztofa Rutkowskiego wyznaczyło nagrodę w wysokości 10 tysięcy euro za wskazanie sprawców kradzieży. Informacje można przekazywać pod numer telefonu 600 007 007.